Balsam do skóry suchej i wrażliwej Santaverde Aloe Vera Body Lotion Sensitive
Balsam do skóry suchej i wrażliwej Santaverde wyróżnia się spośród kosmetyków nawilżających. Działa jak niewidoczny opatrunek – koi suchą i podrażnioną skórę. Staje się dzięki niemu miękka i delikatna w dotyku.
fot. © Aneta Wysocka
Zgodnie z formułą testu balsam do skóry suchej i wrażliwej Santaverde został oceniony w 7 kategoriach:
- Opakowanie
- Zapach i konsystencja
- Wydajność
- Działanie
- Zalety
- Wady
- Ocena ogólna w skali od 1 do 5
- Rodzaj skóry: dojrzała, mieszana;
- Skłonność do alergii: zdiagnozowana alergia na pięć popularnych składników kosmetycznych;
- Rozszerzone naczynka: brak;
- Nawilżenie skóry: typowe dla wieku i rodzaju skóry mieszanej;
- Problemy ze skórą: problemy skórne w postaci wyprysków występują tylko po zastosowaniu preparatów, na które skóra reaguje alergią. Okresowe przesuszenie skóry, głównie nóg. Ponadto skóra nosi widoczne oznaki zwiotczenia w środkowych partiach ciała (talia, uda).
Aneta testowała balsam do ciała Santaverde Lotion Sensitive, do kupienia w sklepie Estyl.pl i dziś opowie Wam o swoich wrażeniach z jego testów.
1. Opakowanie. Bogactwo balsamu do ciała Santaverde Sensitive schowane jest w miękkiej, plastykowej tubie. Niebiesko czarna, dość oszczędna etykieta nadaje opakowaniu naturalny i apteczny wygląd. Miękki plastik sprawia, że bez wysiłku można ścisnąć opakowanie, by wydobyć pożądaną ilość kosmetyku. Sprytna nakrętka z otworkiem na środku działa na zasadzie małego zaworka: odkręcając nakrętkę w prawo otwieramy otwór, zakręcając w lewo – zamykamy. Balsam dodatkowo opakowany jest w kartonowe pudełeczko, w którym znajdziemy dość obszerną ulotkę informacyjną ( niestety brak języka polskiego).
2. Zapach i konsystencja. Santaverde Aloe Vera Body Lotion Sensitive to słodka, głęboka nuta olejku migdałowego z dodatkiem ziół. To zapach, do którego z całą pewnością trzeba się przekonać, ponieważ nie jest to powalający zmysły kwiatowy zapach popularnych, drogeryjnych kosmetyków. Balsam to typowy lotion o bardzo lekkiej, wodnistej formule.
3. Wydajność. Opakowanie o pojemności 150 ml wykorzystałam w przeciągu pięciu tygodni, smarując balsamem tylko wybrane partie ciała ( dekolt, ramiona, brzuch). Lekka formuła sprawia, że balsam dobrze rozprowadza się na skórze i bardzo szybko się wchłania, przez co odruchowo nakładałam dużą ilość kosmetyku. Według mojej opinii to produkt średnio wydajny.
4. Działanie. To idealny produkt dla skóry wrażliwej. Stosowałam ten balsam na wrażliwe partie ciała takie jak dekolt, który przy zbyt ciężkim kremie reaguje rumieniem. Balsam do skóry suchej i wrażliwej Santaverde spełnił swoje zadanie. Skóra na dekolcie stała się miękka, elastyczna, a wszelkie niedoskonałości po prostu zniknęły. Głównym problemem z jakim boryka się moja wrażliwa skóra, są zaczerwienienia i zapchane pory, który natychmiast tworzą maleńkie krostki czy grudki. Nauczona wieloletnim doświadczeniem staram się szukać produktów o lekkiej konsystencji z łagodzącą formułą. Balsam z dodatkiem aloesu sprawdza się na mojej skórze idealnie. Skóra jest nawilżona, widocznie wypielęgnowana i zrelaksowana, bez oznak podrażnienia.
Muszę przyznać, że o nawilżających zaletach można napisać niemal przy każdej recenzji balsamów i kremów do ciała. Jednak balsam do skóry suchej i wrażliwej Santaverde wyróżnia się spośród wszystkich kosmetyków jakie stosowałam jedną, najważniejszą cechą: balsam działa jak niewidoczny opatrunek na skórze. Koi suchą i podrażnioną skórę. Tę zaletę odkryłam podczas pielęgnacji po goleniu nóg. Ponieważ mam tendencję do podrażnień zwłaszcza po goleniu, stosowanie balsamów na bazie wody i alkoholu sprawiało, że moje nogi były wiecznie podrażnione. Dopiero po zastosowaniu kosmetyków na bazie aloesu marki Santaverde, w tym w/w balsamu sprawiło, że skóra moich nóg stała się na powrót miękka i delikatna w dotyku.
Balsam do skóry suchej i wrażliwej Santaverde Sensitive nie tylko łagodzi podrażnienia, ale też skutecznie chroni naskórek przed utratą wilgoci. Z całą pewnością poleciłabym ten produkt wszystkim dziewczynom, które chcą uzyskać efekt miękkiej i wypielęgnowanej skóry, bez oznak podrażnienia.
5. Zalety. Lekka formuła o dobrym wchłanianiu jest idealnym rozwiązaniem dla skóry z problemami. Balsam nawilża, łagodzi i sprawia, że skóra staje się widocznie bardziej elastyczna. Nie zapycha porów dlatego może być stosowany na delikatne części ciała takie jak dekolt, ramiona czy pośladki.
6. Wady. Osobiście nie przekonuje mnie długo utrzymujący się ziołowy zapach, który jak już wspomniałam jest dość specyficzny i niekoniecznie może przypaść do gustu.
7. Ocena ogólna. za delikatność i zdrowy wygląd mojego dekoltu balsam zasługuje na 5 (z plusem).