Szampon Kérastase Oleo-Curl
Dziś kolejna recenzja kosmetyku z naszej oferty. Testerka Edyta sprawdziła i oceniła Szampon do włosów kręconych Kérastase Oleo-Curl. Poznaj jej opinię o Szamponie.
Edyta ma 22 lata, pracuje i uczy się jednocześnie, dlatego jest dość zabiegana. Przeznacza na pielęgnację włosów minimum czasu; Codzienne mycie włosów plus środki do ich stylizacji to podstawa jej wizerunku. Lubi naprawdę mocno zaznaczone loki.
Jej długie blond loki są przesuszone na końcach, mają tendencję do wypadania – dlatego potrzebują wzmocnienia i nawilżenia. Do tej pory Edyta używała kosmetyków do włosów kręconych Nivea. Z kosmetyków profesjonalnych przetestowała krem do loków Tigi Amplifier oraz odżywkę bez spłukiwania Tigi Curls Rock. O swoich włosach mówi tak:
- Długość: długie
- Farbowane: nie
- Rodzaj włosów: kręcone, wrażliwe, kruche, ale duża objętość,
- Problemy z włosami: włosy w dotyku są szorstkie, brak im połysku, są pozbawione elastyczności, łamliwe i zniszczone przy końcach, mają tendencję do puszenia i elektryzowania się.
Rozdaliśmy naszym koleżankom komplety kosmetyków z prośbą o ich przetestowanie. Prosiliśmy, by obiektywnie oceniły ich zalety jak i wady. Kosmetyki zostały ocenione w 7 kategoriach:
- Opakowanie
- Zapach i konsystencja
- Wydajność
- Działanie
- Zalety
- Wady
- Ocena ogólna w skali od 1 do 5
Edyta dostała do przetestowania zestaw trzech kosmetyków:
- Szampon do włosów kręconych Kérastase Oleo-Curl
- Maska do włosów kręconych Kérastase Oleo-Curl
- Żel do włosów Goldwell Crystal Turn
W tej recenzji opisze Wam co sądzi na temat szamponu Kérastase.
1. Opakowanie szamponu ma nowoczesny design. Pomarańczowy, energetyczny kolor butelki poprawia mi humor i budzi dobre skojarzenia. Tym bardziej, że używam go zawsze rano. Szampon jest przyjemny i łatwy w użytkowaniu dzięki małemu otworowi, który znajduje się w środku butelki. Dzięki temu czuję, że mam kontrolę nad jego wydajnością i nigdy nie zdarzy mi się użyć go „na jeden raz” – tak jak zdarzało się z innymi szamponami, które przez brak odpowiedniego dozownika były w całości wylewane, ale niestety nie na włosy.
2. Zapach. Gdy przytknę nos do otwartej butelki szamponu, czuję subtelny drzewno – kwiatowy aromat. Ta delikatność okazała się dla mnie plusem – szampon nie koliduje z zapachem moich perfum. Co dziwne, szampon, według mnie, najmniej pachnie podczas mycia. Zauważyłam, że włosy dopiero po wyschnięciu zyskują bardziej wyraźny zapach. Z początku łagodny, potem coraz bardziej świeży i długotrwały. Szampon Kérastase mało się pieni, ale świetnie rozprowadza się go po całej długości włosów. Ma oleistą konsystencję, która zmiękcza moje suche loki. Podczas jego spłukiwania czuję, że włosy są śliskie i mięciutkie w dotyku.
3. Wydajność. Z przykrością muszę stwierdzić, że Kąpiel Oleo Curl jest mało wydajnym produktem. Używałam kąpieli codziennie, nakładając przy tym na włosy jej niewielką ilość ( taką samą, jak przy stosowaniu innych szamponów) i butelka o pojemności 250 ml wystarczyła mi zaledwie na jeden miesiąc. Ale pomimo tego, że jest on mało ekonomiczny, warto zainwestować w kolejne opakowanie.
4. Działanie. Szampon Kérastase Oleo Curl przeznaczony jest do pielęgnacji włosów zniszczonych i kręconych. Moje włosy były wysuszone ( od codziennej pielęgnacji, mycia ich, itp.), szorstkie w dotyku, a na dodatek bardzo wrażliwe. Ich dodatkowym minusem było częste puszenie się i elektryzowanie. Kąpieli Kérastase Oleo Curl używałam regularnie zaledwie przez 1 miesiąc, a pomimo to udało mi się uzyskać początkowe, ale dobre efekty. Moje włosy lekko odbudowały się, stały bardziej elastyczne, nawilżone, łatwe do rozczesywania i układania ( jednym z kilku minusów moich kręconych włosów jest fakt, iż nie mogę swobodnie ich rozczesywać, a dodatkowo bardzo często robią mi się tzw. „kołtunki”). Wysuszone loki nabrały połysku, miękkości i delikatności w dotyku.
Szamponu używałam również w połączeniu z maską Kérastase Nutritive Oleo Curl Intense i przyznam szczerze, że efekt jest kapitalny! Włosy stały się jeszcze bardziej miękkie, gładkie i przyjemne, a moje loki nabrały większego skrętu. Najważniejsze jednak było dla mnie to, że w końcu pozbyłam się przyklepanych, przylizanych i opadniętych włosów – głównie u nasady głowy. Jestem naprawdę zadowolona z użytkowania tego szamponu i skłonna ( pomimo ceny) do zakupu kolejnego opakowania. Jestem przekonana, że po jego dłuższym stosowaniu wszystkie w/w zalety będą bardziej widoczne i odczuwalne dla moich włosów. Jako ciekawostkę dodam fakt, że szamponu użyła też moja przyjaciółka i była bardzo zadowolona z efektów. Justyna ma zupełnie innego rodzaju włosy – proste i raczej delikatne. Mimo to po użyciu szamponu do loków Kérastase, jej włosy nie potrzebowały już żadnej prostownicy. Stały się gładkie i wyjątkowo ujarzmione.
5. Zalety: włosy mocniej się skręcają, są nawilżone i miękkie w dotyku, łatwo się rozczesują, nie plączą się i w końcu się nie puszą i nie elektryzują!