Krem do loków TIGI Foxy Curls
Co jakiś czas dajemy naszym testerkom do wypróbowania kosmetyki z oferty sklepu Estyl.pl. Sprawdzają one na sobie konsystencję, zapach i działanie. Oceniają kosmetyki i porównują ich działanie z tym co obiecuje producent. Dziś pora na kolejny test – Krem do loków TIGI Foxy Curls
Klara (35 lat) jest prawnikiem i osobą mocno zapracowaną. Nie śledzi nowości kosmetycznych, bo nie ma na to czasu. Kosmetyki do włosów kupuje z doskoku, czyli najczęściej w markecie albo gdy bywa u fryzjera.
Włosy do ramion – falowane i osłabione, na końcach przesuszone. Koloryzowane tylko w salonach fryzjerskich. Środki do stylizacji włosów, by podkreślić ich skręt i ujarzmić puszenie, stosowane zawsze na końcu. Włosy Klary potrzebują kuracji regenerująco-nawilżającej i wzmacniającej. Klara najbardziej lubi kosmetyki do włosów Matrix, Yes To Carrots oraz Tigi. O swoich włosach mówi tak:
- Długość: półdługie, do ramion (ostatnio obcięte krócej).
- Farbowane: tak.
- Rodzaj włosów: cienkie i siwiejące, częściowo proste, częściowo zwijające się, falujące, trudne do ułożenia.
- Problemy z włosami: włosy przetłuszczają się przy skórze głowy, za to na końcach są przesuszone, okresowo wypadają, z tendencją do puszenia się.
Rozdaliśmy naszym koleżankom komplety kosmetyków z prośbą o ich przetestowanie. Prosiliśmy, by obiektywnie oceniły ich zalety jak i wady. Kosmetyki zostały ocenione w 7 kategoriach:
- Opakowanie
- Zapach i konsystencja
- Wydajność
- Działanie
- Zalety
- Wady
- Ocena ogólna w skali od 1 do 5
Klara dostała do przetestowania zestaw kosmetyków Tigi. W skład zestawu wchodzą:
- szampon do loków Tigi Foxy Curl;
- odżywka nawilżająca do loków Tigi Foxy Curls;
- krem do układania loków Tigi Foxy Curls Cotour Cream.
W tej recenzji Klara opowie Wam co sądzi na temat kremu do loków TIGI Foxy Curls.
1. Opakowanie kremu do układania loków przypomina w kształcie gruszkę. Opakowanie jest plastikowe (bezpieczne), w tym samym intensywnie fioletowym kolorze, co opakowania szamponu i odżywki. Bardzo wygodnym rozwiązaniem jest zastosowana przez producenta pompka do wyciskania kremu. Dozownik, przy jednym naciśnięciu pompki, wyciska na dłoń niewielką ilość kremu. Ilość ta bardzo mi pasowała – w razie potrzeby wyciskałam kolejną porcję kremu, a za to nie zdarzyło mi się spłukiwać kremu z dłoni lub nałożyć go w nadmiernej, przytłaczającej włosy ilości.
2. Zapach kremu jest dokładnie taki sam jak zapach szamponu i odżywki z tej serii. Wydaje się być mieszaniną egzotycznych owoców, migdałów i pysznego, domowego ciasta. Zapach jest bardzo przyjemny, intensywny, wyczuwalny przez cały dzień. Krem nie pozostawia lepkiej warstwy zarówno na włosach, jak i na dłoni. Ma kremową konsytencję i cielisty kolor.
3. Wydajność. Krem jest bardzo wydajny. Używam go już 4 miesiące, a pozostała mi jeszcze połowa opakowania. Krem jest w opakowaniu o pojemności 200 ml.
4. Działanie. Zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, krem do układania włosów nakładałam na wytarte ręcznikiem, wilgotne włosy. Kosmetyk wcierałam we włosy łapiąc pukle włosów w dłoń i ściskając je. To jest najlepszy sposób na nadanie moim włosom pożądanego skrętu.
Krem do loków TIGI Foxy Curls bardzo skutecznie pomagał mi w utrzymaniu tego skrętu. Nie zdarzyło mi się, by po wysuszeniu włosów loki rozprostowały się. Skręt loków utrzymywał się także po użyciu suszarki. Przyznam, że na moich włosach lepsza fryzura pozostawała po wolnym suszeniu włosów na powietrzu, bez dodatkowego użycia suszarki. Potem już nie używam grzebienia ani szczotki.
Fryzura jest bardzo naturalna i mam wrażenie, że nie widać zanadto użycia jakiegokolwiek utrwalacza loków.
Zdarzyło mi się również użyć kremu na suche włosy – jednak w takiej sytuacji włosy tworzą zlepione fale. Efekt nie jest tak dobry, jak przy użyciu kosmetyku na wilgotne włosy. Moje włosy bardzo plubiły się z kremem Tigi do stylizacji loków. Dla moich kręconych włosów okazał się on najlepszym kosmetykiem, z całego zestawu testowego.
5. Zalety: trwałe ułożenie fryzury, świetna wydajność, przyjemny zapach