Już mi niosą suknię z welonem, czyli jak wybrać suknię ślubną

jak wybrać suknię ślubną

Kochani, dzisiaj kolejny cykl naszego Poradnika Nieperfekcyjnej Panny Młodej. Poruszę  w nim temat jak wybrać suknię ślubną. Jak wiecie przyszłą Pannę Młodą z każdej strony atakują kolorowe magazyny, witryny sklepowe czy różnego rodzaju portale odnośnie nowych krojów sukien ślubnych na dany sezon. Na manekinie każda suknia wygląda pięknie, ale żadna z nas nie jest manekinem o idealnych kształtach, przez co wybór sukni ślubnej wcale nie jest taki prosty.

W moim przypadku od zaręczyn do ślubu minęły dwa lata. W tym czasie przeglądałam katalogi i strony internetowe w poszukiwaniu sukni ślubnej, w której będę się czuła i wyglądała doskonale. Wiedziałam od samego początku, że na pewno nie wybiorę sukni o kroju księżniczki, ponieważ wolałam wybrać coś skromniejszego.

Na rok przed ślubem zdecydowałam już jak ma wyglądać ostatecznie moja wymarzona suknia i udałam się na łowy po salonach. Ze zdjęciem w ręku próbowałam odszukać w czeluściach salonowych zakamarków TEJ mojej na którą się zdecydowałam i którą prawie przecież już wybrałam. No właśnie prawie! Niestety wiele salonów oferuje to co jest „modne” w danym sezonie i praktycznie wszystkie sukienki są na „jedno kopyto”. Najgorsze, że nigdzie nie mogłam znaleźć mojej wymarzonej!

Jest marzec, za 5 miesięcy ślub, a ja stoję i zastanawiam się czy płakać czy śmiać się?! Zdeterminowana biorę dzień wolnego w pracy i ruszam na salony 🙂 Nie wiem czy zadziałał ten nieubłaganie zbliżający się czas ślubu, zmęczenie, stres, czy zdenerwowanie, ale udało się! Pierwszy salon do którego weszłam, druga suknia, którą przymierzyłam i … jest! Nie była to ta ze zdjęcia rzecz jasna, ale była wyjątkowa. Nie ważyła tonę tak jak pozostałe, nie miała miliarda halek i przede wszystkim była skromna, czyli taka jaką chciałam.

 

suknia ślubna dopasowana do figury

Jak widzicie na moim przykładzie wybór nie jest łatwy. Warto zatem pomyśleć o tym wcześniej, ale nie tylko wirtualnie (tak jak ja), ale przejść się po salonach i poprzymierzać. Może akurat za pierwszym razem znajdziecie tą swoją jedyną, wymarzoną, a może będziecie błądzić i szukać jak ja, ale jeśli czas Was nie goni to nie ma tyle niepotrzebnego stresu. Pamiętajcie, że w tym wyjątkowym dniu wszystkie oczy są zwrócone na Was, ale to Wy musicie czuć się w czymś dobrze, żeby świetnie wyglądać! Suknia ślubna nie tylko musi na Was dobrze leżeć, ale również musi być wygodna.

Zatem jak wybrać suknię ślubną?

Przedstawię Wam mały poradnik dotyczący wyboru sukienki ślubnej, który pomoże Wam w wyborze, albo w częściowej selekcji na co warto zwrócić uwagę, a na co nie. Figurę kobiety dzieli się na 5 typów. Niektórzy dzielą na cztery, ale my będziemy drobiazgowi i dzielimy na 5 typów:

typy sylwetek a suknia ślubna

 

Zdjęcie:  weddingsisters.pl

  • Prostokąt, zwana również chłopięcą – kobieta o takiej sylwetce posiada filigranową figurę. Często obdarzona jest niewielkim biustem, płaskim brzuchem oraz pośladkami. Idealnie pasują do takiej figury sukienki lekkie, zwiewne, delikatne. Można tez spróbować z sukienkami typu księżniczka, ale pamiętajcie, aby posiadała zdobienia na biuście- optycznie go powiększymy. Zachęcam do wyeksponowania pleców, które są przecież w tym typie sylwetki bardzo zgrabne.
  • Jabłko – znak rozpoznawczy tego typu sylwetki to brak talii, duży biust, szerokie ramiona i biodra. Polecane sukienki to luźne, zwiewne  rozszerzane ku dołowi posiadające dekolt w kształcie litery V.  Warto aby suknia ślubna miała cięcia pionowe oraz nie posiadała zbędnych haftów, koralików itp. Należy unikać przy tym typie sylwetki sukienek typu rybka, czy syrenka.
  • Gruszka – kobieta obdarzona taką sylwetka posiada zgrabna górę, którą należy wyeksponować poprzez większy dekolt czy to z przodu czy z tyłu. Jeśli chodzi o dół sukni to polecam wszystkie szyte na kształt litery A (rozszerzane ku dołowi). Warto również podkreślić talię poprzez dodanie paska w wyróżniającym się kolorze czy też z kryształkami.
  • Odwrócony trójkąt , rożek– figura, która charakteryzuje się szerokimi ramionami, a wąskimi biodrami. Aby wyrównać proporcjonalnie części sylwetki należy wybrać suknię, która będzie delikatna na górze, a cięższa, bardziej rozbudowana, rozkloszowana na dole.
  • Klepsydra – sylwetka idealna. Duży biust, wąska talia, szerokie biodra. Idealna figura dla każdego typu sukienki. Świetnie sprawdzają się te typu ryba, syrena, które wyeksponują wszystkie walory figury. Dodatkowo całkowicie odkryte plecy, albo zalotnie zakryte koronką dadzą efekt oszałamiający.

 

A few beautiful wedding dresses

 

Dodatkowo, pamiętajcie o kilku zasadach:

  • zacznijcie szukać sukni jak najwcześniej, aby uniknąć niepotrzebnych nerwów
  • wybierzcie jedną zaufaną osobę, która dobrze Wam doradzi, a nie niezliczoną rzeszę koleżanek (pamiętajcie każda z nich ma inny gust, więc każda będzie Was widzieć w czymś innym)
  • wybierając suknię idźcie pomalowane i mniej więcej uczesane (może to wydawać się głupie, ale chodzi mi o to, że przy przymiarce ciężko niektórym z nas wyobrazić sobie jak może wszystko wyglądać w całości – fryzura, makijaż, suknia. Uwierzcie mi lub nie, ale inaczej widzicie się w sukni ślubnej będąc w kucyku i bez makijażu, a inaczej odbieracie całościowy efekt w makijażu i ułożonych włosach. Nie wierzycie – sprawdźcie!)
  • to jest Wasz dzień! Macie się czuć komfortowo, ale również wyjątkowo 🙂

Na dzisiaj tyle. Podzielcie się z nami swoimi przygodami z wyborem sukni ślubnej. A może same zaprojektowałyście swoją wymarzoną? Żeby nie być małostkową poniżej prezentuję moją suknię ślubną  –  na więcej zdjęć przyjdzie jeszcze czas:)

 

wymarzona suknia ślubna

 



3 odpowiedzi na “Już mi niosą suknię z welonem, czyli jak wybrać suknię ślubną”

  1. aga pisze:

    chciałabym bardzo gorąco podziękować Paniom z Tychów za miłą i profesjonalną obsługę( byłam w sobotę tj,25.02.2017) jestem bardzo mile zaskoczona podejściem do klienta i życzliwością jakie te Panie mają do klientów. a wszystkim Paniom poszukującym sukienki polecam ten salon bo nie dość że mają ogromny wybór w sukniach to obsługa jest ok. nie warto jeżdzic i szukać sukien nie wiadomo gdzie bo mamy bardzo ładny wybór na miejscu a suknie są orginalne i niepowtarzalne. tak trzymać pozdrawiam Aga

  2. Jola pisze:

    Oj to jest strasznie ciężki wybór, bo w końcu wybiera się to raz w życiu! Ja pamiętam że spędziłam w atelier Violi długie godziny aż w końcu się zdecydowałam na tę jedną, ale ostatecznie byłam zadowolona 😛

  3. Magda pisze:

    Ja zawsze mam wrażenie przez swoją Gruszkowatą figurę, że czegokolwiek bym nie wybrała i tak będzie ciężko zadowolić moje wymagania 😀 aczkolwiek zwracając uwagę na detale można dopasować idealną sukienkę, tuszujące ewentualne niechciane elementy ciała.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *