Jak zakryć niedoskonałości cery, czyli sztuka kamuflażu
Niedoskonałości na twarzy niejednej z nas spędzają sen z powiek. Przez nie nasza cera nie wygląda tak idealnie, jak byśmy chciały. A każda kobieta marzy o promiennej skórze pełnej blasku. Pierwszym krokiem do jej osiągnięcia jest oczywiście codzienna pielęgnacja. Oprócz tego warto nauczyć się maskować pojawiające się niespodzianki makijażem.
Jakie rodzaje niedoskonałości pojawiają się na naszej twarzy?
To, jakie niedoskonałości się pojawiają i czy w ogóle, zależy od rodzaju cery, a także tego, jak o nią dbamy, jaki prowadzimy tryb życia. Wyróżniamy ich kilka rodzajów.
Wypryski – charakterystyczne dla cery tłustej i trądzikowej. Wiele kobiet popełnia błąd nakładając na nie bardzo dużą ilość makijażu, co sprawia, że nie dość, że twarz nie wygląda estetycznie, to jeszcze bardziej zapychamy pory, przez co tworzą się nowe krostki. Dobrym rozwiązaniem jest podkład kryjący. Świetnie sprawdzi się Dermacol – nie ściera się, jest wodoodporny i chroni przed promieniowaniem UV. Dodatkowo wypryski możemy zamaskować punktowo korektorem.
Zaczerwienienia i przebarwienia – charakterystyczne dla cery wrażliwej, są również pamiątkami po trądziku i powstają na skutek promieniowania UV. Na czerwone plamy na twarzy dobrze działają bazy o zielonkawym kolorze, ponieważ je niwelują. Skóra nabiera wtedy równomiernego kolorytu.
Suche skórki – jeśli mamy z nimi problem, wybierajmy podkłady o kremowej i płynnej konsystencji. Tutaj jednak największą rolę gra nawilżanie skóry i ścieranie martwego naskórka. 1-2 razy w tygodniu należy wykonać peeling, a na dzień i na noc stosować krem.
Rozszerzone pory – w tym przypadku najlepiej nałożyć wygładzającą bazę pod makijaż – silikonową lub kremową. Sprawi ona, że pory nie będą tak widoczne, a dodatkowo przedłuży trwałość makijażu.
Nakładanie makijażu krok po kroku
Na początek należy na oczyszczoną twarz nałożyć krem. Zanim jednak przystąpimy do aplikacji kosmetyków kolorowych, odczekajmy kilkanaście minut, aby dobrze się wchłonął. Inaczej może się rozmazywać. Następnie aplikujemy bazę pod makijaż, podkład, a na koniec korektor. Druga szkoła mówi o tym, aby korektor stosować przed podkładem. To, jak zdecydujemy to indywidualna kwestia – najlepiej przetestować, co u nas się sprawdza. Na koniec utrwalamy go pudrem, aby zmatowić skórę. Kolejnym krokiem jest makijaż według uznania – podkreślamy policzki, oczy, usta, tak ja chcemy.
źródło: pexels.com
Mając niedoskonałości, musimy pamiętać o tym, aby nie nakładać grubych warstw kosmetyków, ponieważ wtedy uzyskujemy efekt maski. Lepszym wyjściem jest zaopatrzenie się w dobry, kryjący podkład, którego już jedna warstwa sprawi, że będą prawie niewidoczne.