Mycie włosów – fakty i mity
Mycie włosów stanowi podstawę zadbanej fryzury. Często bagatelizujemy ten pierwszy krok, koncentrując się na kupnie nowej odżywki lub maski do włosów. Szampon, mimo że jego podstawową funkcją jest oczyszczanie, potrafi leczyć, łagodzić, ale też podrażnić, gdy dobierzemy go niewłaściwie. Dziś druga część artykułu na temat popularnych mitów dotyczących mycia włosów. Zobacz, co sprzyja, a co szkodzi Twojej skórze i włosom.
fot. © photl.com
Mycie włosów z łupieżem
Spotkałam się z opinią jakoby osoby z problemem łupieżu powinny myć włosy jak najrzadziej. Ten sposób ma rzekomo zapobiec występowaniu tego zjawiska, łagodzić podrażnienia skóry głowy oraz minimalizować zjawisko swędzenia. Niestety za rzadkie mycie włosów zamiast pomagać, szkodzi i nasila objawy łupieżu. Łupież może się rozwinąć zarówno na przesuszonej agresywnymi szamponami, jak i zbyt tłustej skórze głowy. Mycie włosów z łupieżem ma na celu usunięcie z powierzchni skóry warstwy łoju i zanieczyszczeń bowiem są one doskonałą pożywką do rozwoju drożdżaków i mikroorganizmów odpowiedzialnych za rozrost i nasilenie się łupieżu. Zdrowa skóra głowy lubi stan równowagi hydrolipidowej, a to zapewni tylko regularna dbałość o jej higienę oraz używanie podczas choroby leczniczych szamponów przeciwłupieżowych. Łupież to choroba, która nie wyleczona rozwija się, przybierając różne formy. Włosy warto myć tak często, jak jest to konieczne, nawet codziennie. Skóra z łupieżem to często skóra nadwrażliwa, warto wówczas zastanowić się nam zmianą codziennej pielęgnacji i wyborem raczej łagodnych szamponów, które nie podrażniają, a łagodzą kapryśną skórę głowy. Pamiętaj, by myjąc włosy z łupieżem unikać bardzo gorącej wody, szczególnie teraz, gdy za oknem zima i mamy tendencję do gorących kąpieli. To podrażnia dodatkowo skórę głowy, przyczyniając się do nadmiernego przetłuszczania. Warto też używać jednego grzebienia i szczotki, z którą żaden z domowników nie będzie miał kontaktu.
Polecamy szampon przeciwłupieżowy Goldwell Dualsenses Scalp Specialist, który zapobiega nawrotom łupieżu, szampon antybakteryjny Chenice Kerabond Synergy Wash, doskonały do codziennego użytku oraz szampon leczniczy John Masters Organics Cynk i Szałwia, który łagodzi i leczy wrażliwą skórę głowy.
Zobacz również: Szampon bez sls i parabenów – czy warto go stosować?
Mycie włosów odżywką
Popularny wśród włosomaniaczek sposób mycia włosów jedynie odżywką rekomendowany jest często jako sposób na uzdrowienie włosów. Odżywki, w przeciwieństwie do szamponów tworzą nie wysuszającą skóry i włosów delikatną pianę, dlatego działają mniej inwazyjnie na nasze fryzury. Według metody odżywka użyta do mycia włosów ma mieć prosty, krótki skład i nie może zawierać środków potencjalnie drażniących, czyli silnych detergentów myjących (SLS I SLES), protein, które w nadmiarze wysuszają włosy oraz substancji powlekających włosy, jak silikonów, parafina, gliceryna, polyquatermium. Ten sposób mycia włosów poleca się głównie włosom kręconym, włosom falowanym, suchym i zniszczonym. Włosy umyte odżywką powinny być bardziej miękkie i lśniące, ładniej się układać (dotyczy głównie loków i fal), zaś skóra głowy ulec normalizacji. Niestety, jak ze wszystkim co służy jednym, niekoniecznie pomaga też drugim. Ten sposób mycia wymaga eliminacji środków ochronnych do stylizacji włosów, szczególnie kosmetyków z silikonami, olejków i kremów do włosów. Mycie włosów odżywką może też obciążać włosy (szczególnie te cienkie) i nie domywać ich do końca, może podrażniać wrażliwe skalpy oraz przetłuszczające się skóry głowy, a także wzmagać wypadanie (gdy nie spłuczemy jej do końca), czy powodować łupież. Pamiętaj: jeśli Twoja skóra jest nadwrażliwa i źle reaguje na mycie odżywką bezwzględnie zmień pielęgnację i wybierz szampony dla siebie lub metodę OMO.
Polecamy szampon do włosów uwrażliwionych Kérastase Bain Satin, szampon kojąco-ochronny L’Oreal Sensi Balance oraz szampon bezzapachowy John Masters Organics Bare.