Korektory pod oczy
Korektory pod oczy
Skóra wokół oczu jest niezwykle cienka i delikatna, dlatego często widać na niej oznaki nieprzespanej nocy czy przemęczenia. Pojawiające się sińce pod oczami czy zaczerwienienia to także problemy posiadaczek cery wrażliwej. Na szczęście mamy kosmetyk, który skutecznie sobie poradzi z ich zamaskowaniem – to korektor pod oczy!
Jak wybrać dobry korektor pod oczy?
Zadaniem korektora pod oczy jest zatuszowanie niedoskonałości. Powinien on mieć lekką konsystencję. Skóra w tych okolicach jest cienka, dlatego ciężkie kosmetyki mogą się rolować i wyglądać nienaturalnie. Oprócz konsystencji zwróćmy uwagę na jego kolor. Musi on współgrać z odcieniem naszej karnacji. Innym rozwiązaniem są korektory kolorowe. Te zielone są świetne w maskowaniu zaczerwienień. Te różowe dobrze zakamuflują małe żyłki oraz zielone sińce. Jeśli lubimy efekt rozświetlenia, sięgnijmy po produkt z połyskującymi drobinkami. Unikajmy go jednak przy tłustej cerze.
Jak nakładać korektor pod oczy?
Tak naprawdę istnieją dwie szkoły nakładania korektora – jedni uważają, że koniecznie trzeba go nakładać przed aplikacją podkładu, a inni że powinno być odwrotnie. Wszystko zależy jednak od rodzaju kosmetyku oraz tego, jak reaguje nasza skóra. Sami musimy zobaczyć, kiedy nasz makijaż wygląda lepiej. Korektor możemy nakładać palcami lub cienkim pędzelkiem. Najlepiej jest zrobić malutkie kropeczki i zaznaczyć obszar pod okiem. Powinien być to trójkąt, biegnący mniej więcej aż do końcówki nosa, a nie podkówki. Następnie delikatnie wklepujemy kosmetyk, aż dobrze zgra się z naszą skórą i stanie się niewidoczny. Jeśli nie nałożyłyśmy podkładu wcześniej, będzie to następnym krokiem. Gdy już znajduje on się na twarzy, wystarczy użyć odrobiny pudru, aby zmatowić cerę.
Niech korektor współgra z podkładem!
Zazwyczaj nakładanie korektora idzie w parze z aplikacją podkładu, dlatego musimy tak dobrać kosmetyki, aby dobrze wyglądały razem. Jak to zrobić? Korektor powinien być o ton jaśniejszy od podkładu. Jeśli będzie zbyt ciemny lub za jasny, nie zatuszuje dobrze niedoskonałości, a wręcz je uwydatni i będzie wyglądać nienaturalnie.
Korektor pod oczy pozwala nam na zamaskowanie worków pod oczami, cieni oraz rozszerzonych naczynek. Dzięki niemu nasza twarz wygląda świeżo i promiennie. To obowiązkowy produkt w naszej kosmetyczce!
Skóra wokół oczu jest niezwykle cienka i delikatna, dlatego często widać na niej oznaki nieprzespanej nocy czy przemęczenia. Pojawiające się sińce pod oczami czy zaczerwienienia to także problemy posiadaczek cery wrażliwej. Na szczęście mamy kosmetyk, który skutecznie sobie poradzi z ich zamaskowaniem – to korektor pod oczy!
Jak wybrać dobry korektor pod oczy?
Zadaniem korektora pod oczy jest zatuszowanie niedoskonałości. Powinien on mieć lekką konsystencję. Skóra w tych okolicach jest cienka, dlatego ciężkie kosmetyki mogą się rolować i wyglądać nienaturalnie. Oprócz konsystencji zwróćmy uwagę na jego kolor. Musi on współgrać z odcieniem naszej karnacji. Innym rozwiązaniem są korektory kolorowe. Te zielone są świetne w maskowaniu zaczerwienień. Te różowe dobrze zakamuflują małe żyłki oraz zielone sińce. Jeśli lubimy efekt rozświetlenia, sięgnijmy po produkt z połyskującymi drobinkami. Unikajmy go jednak przy tłustej cerze.
Jak nakładać korektor pod oczy?
Tak naprawdę istnieją dwie szkoły nakładania korektora – jedni uważają, że koniecznie trzeba go nakładać przed aplikacją podkładu, a inni że powinno być odwrotnie. Wszystko zależy jednak od rodzaju kosmetyku oraz tego, jak reaguje nasza skóra. Sami musimy zobaczyć, kiedy nasz makijaż wygląda lepiej. Korektor możemy nakładać palcami lub cienkim pędzelkiem. Najlepiej jest zrobić malutkie kropeczki i zaznaczyć obszar pod okiem. Powinien być to trójkąt, biegnący mniej więcej aż do końcówki nosa, a nie podkówki. Następnie delikatnie wklepujemy kosmetyk, aż dobrze zgra się z naszą skórą i stanie się niewidoczny. Jeśli nie nałożyłyśmy podkładu wcześniej, będzie to następnym krokiem. Gdy już znajduje on się na twarzy, wystarczy użyć odrobiny pudru, aby zmatowić cerę.
Niech korektor współgra z podkładem!
Zazwyczaj nakładanie korektora idzie w parze z aplikacją podkładu, dlatego musimy tak dobrać kosmetyki, aby dobrze wyglądały razem. Jak to zrobić? Korektor powinien być o ton jaśniejszy od podkładu. Jeśli będzie zbyt ciemny lub za jasny, nie zatuszuje dobrze niedoskonałości, a wręcz je uwydatni i będzie wyglądać nienaturalnie.
Korektor pod oczy pozwala nam na zamaskowanie worków pod oczami, cieni oraz rozszerzonych naczynek. Dzięki niemu nasza twarz wygląda świeżo i promiennie. To obowiązkowy produkt w naszej kosmetyczce!